Najczęstsze problemy z zachowaniem psów.
- prowadzony na smyczy, ciągnie właściciela;
- na spacerach ucieka i nie wraca na wołanie;
- wyje i demoluje mieszkanie podczas nieobecności właściciela, niszczy meble i drzwi;
- gania rowerzystów, próbuje podgryzać koła jadących samochodów, ściga biegające dzieci;
- siusia w domu; zaznacza nogi od stołu, buty przychodzących gości, framugi drzwi itp.; popuszcza mocz z radości albo ze strachu;
- zachowuje się agresywnie, rzuca się na domowników lub obcych, na dzieci, psy i inne zwierzęta;
- boi się strzałów, hałasów, ludzi, jazdy samochodem, ruchu na ulicy, wizyt w lecznicy albo jeszcze innych, mniej typowych rzeczy i sytuacji;
- wygryza lub nadmiernie wylizuje sierść (a nie ma to związku ze zranieniem lub chorobą, taką jak alergia czy zakażenie skóry)
- ma nadmierny apetyt, jest otyły i nie jest to związane z chorobą czy przyjmowanymi lekami;
- nie ma apetytu (bez związku z jakąkolwiek chorobą).
Pies nie ma apetytu, ma za duży apetyt.
Jak u ludzi, tak i u zwierząt zaburzenia odżywiania mogą być objawem głębszych problemów. Każdy z nas zna chyba osoby, które pod wpływem stresu przestają jeść i takie, które mają zwyczaj „zajadać” problemy.
Podobnie jest u psów.
Często zdarza się, że depresję związaną z utratą właściciela zwierzę manifestuje głodówką. Z kolei nadmierny apetyt i często związana z nim otyłość może być wynikiem nie tylko bezruchu i błędów żywieniowych popełnianych przez właściciela. Zdarza się, że u podłoża tego problemu leży przedłużający się stres, z którym pies nie potrafi sobie poradzić, a jedzenie jest jego metodą na chwilową poprawę nastroju.
W każdym przypadku, gdy przedłużające się zaburzenia apetytu nie są związane ze zdiagnozowaną chorobą, warto skonsultować się z zoopsychologiem.